Archiwum 11 kwietnia 2005


kwi 11 2005 kk
Komentarze: 0

 

Zastanawiałam sie dlaczego nie jestem szczęśliwa i czego mi do szczęścia własciwie brakuje...mówi sie ze w sercu każdego człowieka nawet tego najgorszego kryje sie choć trochę dobra, myśle że to prawda wogóle to myśle ze w ludziach kryje sie nie tylko dobro ale rownież zło, na to, jacy jesteśmy wpływa wiele czynników takich jak wychowanie, nastawienie innych ludzi do nas, ich postepowanie, to jakie wybieramy sobie cele w zyciu i jakie mamy autorytety.I chociaż inni ludzie mają na nas ogromny wpływ to my sami wybieramy kim jetseśmy i jacy jesteśmy, to czy zwycięża w nas ta dobra czy zła cząstka zalezy wyłacznie od nas samych. A aby być lepszym nie trzeba wiele, wystarczy kierowac sie miłością bo ona z natury jest dobra, ktoś kto kocha staje się wrazliwy .
Myśle ze ze szczęsciem jest podobnie każdy ma zadatki na to zeby być szczęśliwym i na to zeby nie umiec sie cieszyć życiem i znowu ktorą opcję wybierzesz zależy tylko i wyłacznie od ciebie. Bo własciwie jak to jest ze jedni ciągle narzekają a inni chodza uśmiechnięci chociaż nie dostali więcej od losu, bo jedni umią doceniać to, co mają umią cieszyć sie chwilą, umią wykorzystać szanse dane im od Boga, a inni po prostu nie umią a raczej nie chcą tego sie nauczyć...
Mówią ze milosc jest siła nabywczą szczescia, tak wiele a jednocześnie tak mało trzeba nam do szczescia...widze ze w moim zyciu brakuje miłosci i nie ma takiej osoby której mogłabym powiedziec kocham, baaa nawet nie ma takiej osoby ktora mogłabym obdarzyć miłościa, choćby platoiniczną, chciałam kogoś pokochac ale jakos nie potrafiłam wykrzesac z siebie tego uczucia, okazało sie ze to nawet i dobrze bo z tego nie byłoby nic, z jednej strony ciesze sie, że nie kochałam bo niespełnione miłośc ranią serce, bolą jak cholera a z drugiej strony chciałabym kochać kogoś, chciałabym czymś wypełnić tą pustke w moim serduszku chciałabym czymś zapełnić moje mysli, chciałabym miec o czym marzyć w końcu marzenia to jedyna rzecz na świecie ktora nic nie kosztuje, tak mi poweidziala moja kochana Agusia i ona miała racje, bo marzyć mozesz do woli i nic nie musisz za to bulić a marzenia czynia nasze zycie barwniejszym, bardziej kolorowym :-) ale tak troszku dziwnie marzyć o człowieku ktorego twarzy nie znasz jeszcze nie wiesz kim jest jak ma na imie gdzie mieszka, nie wiesz nawet czy jest w ogóle gdziekolwiek taki czlowek, taki co czeka na ciebie na twoją miłość i nią nie wzgardzi...mozesz tylko mieć nadzieję

sylka : :